Karl Lagerlfeld skomentował kiedyś swoją kolekcję inspirowaną modą indyjską twierdząc, że Indie to jedyny kraj, gdzie nawet ubodzy ludzie wyglądają szykownie. I to prawda. Kobiety, bez względu na status czy przynależność do kasty noszą bajecznie kolorowe stroje. Mężczyźni zaś preferują klasykę – garniturowe spodnie w kant i koszula to standardowy strój męski, nawet na obszarach wiejskich.
Podczas gdy moda zachodnia wkrada się na ulice Nowego Dehli, w mniejszych miastach i wioskach tradycje w ubiorze są wiernie zachowane od stuleci. Stroje noszone przy pracach domowych są nie mniej szykowne niż te zakładane na specjalne okazje. Nie mogłam wyjść z podziwu, gdy tylko opuściłam teren lotniska w Dehli. Moja szyja obracała się o 180 stopni za każdym razem, gdy mijaliśmy pięknie ubrane kobiety idące poboczem. Cekiny i kamyczki haftowanych saree mieniły się w słońcu, a kolory migały w oknie auta jak w kalejdoskopie.
Strój kobiecy
Dorosłe kobiety z reguły noszą saree. Ubiór ten składa się z trzech elementów: halki (petitcoat), bluzy (choli), oraz saree. Saree to pas materiału o kształcie prostokąta, długi na ok. 5-6 m. Dół saree wzmocniony jest ozdobną taśmą, która sprawia, że ubiór ładnie formuje się wokół sylwetki. Drugi koniec saree zwany jest pallu – jest to ozdobna część stroju, którą po złożeniu dla wygody przerzuca się przez ramię na plecy; natomiast w czasie przyjęć i uroczystości pallu rozwija się i prezentuje na całej długości ręki. Zamężne kobiety używają pallu aby osłonić głowę przed wzrokiem mężczyzn z rodziny męża. Starsze kobiety zakrywają głowy z przyzwyczajenia, nawet pod nieobecność teścia i szwagrów. Kiedy próbuję zakryć moją krótką fryzurę pod pallu kobiety żywo protestują tłumacząc, że to wbrew tradycji.
Saree jest strojem niedrogim, gdyż jego uszycie nie wymaga wiele czasu i umiejętności krawieckich – wystarczy jedynie proste obszycie chroniące materiał przed strzępieniem, ewentualnie dodanie taśm ozdobnych i aplikacji. Jednak wiązanie saree jest sztuką, początkowo trudną do opanowania nawet hinduskim dziewczętom. Kobiety pomagają sobie agrafkami i zgrabnie mocują te elementy ubrania, które mogą się zsunąć. Najpierw zakłada się halkę, którą dopasowuje się w talii za pomocą tasiemek. W halkę wpycha się górną krawędź saree i kilkukrotnie oplata dookoła. Charakterystyczne fałdy uzyskuje się przez harmonijkowe złożenia.
Saree zakładane na codzień są wygodne i przewiewne. Staruszki noszą cienkie, bawełniane, o stonowanych barwach. Młodsze kobiety ubierają się bardziej kolorowo, a ich półprzezroczyste stroje wykonane są z tkanin półsyntetycznych. Saree noszone na specjalne okazje szyje się z jedwabiu, albo ozdabia cekinami i koralikami.
Moje saree noszone na ślubie było tak ciężkie, iż obawiałam się, że misterne udrapowanie rozpadnie się przy każdym następnym ruchu. Na szczęście potężne agrafki sprytnie ukryte między fałdami stroju dobrze się sprawdziły. Mocno ściśnięta halka niemiłosiernie wbijała się w skórę, a ozdobiony cekinami materiał wkasany za halkę drażnił skórę. Bo prawda jest taka, że osobom nieprzyzwyczajonym nosić saree wcale nie jest łatwo. Warto dodać, że strój ten wymaga od kobiety pewnej gracji. Aby figura dobrze prezentowała się w saree, kobieta musi przyjąć wyprostowaną postawę. Niektóre kobiety bez skrępowania odsłaniają brzuch i kawałki pleców. Kobiety pracujące w urzędach czy hotelach noszą saree w ten sposób, że cały tułów jest starannie zakryty – jedyne odsłonięte części ciała to dekolt, ręce od łokci i stopy.
Młode dziewczęta oraz dziewczynki noszą salwahr kameez albo churidar kameez. Salwahr składa się z szerokich, luźnych spodni (salwahr – szarawary) z bufiastymi nogawkami i sięgającej połowy ud tuniki, zaś churidar stanowią wąskie spodnie typu legginsy noszone razem z długą, rozszerzaną, często plisowaną tuniką/sukienką. Na ramionach nosi się dupattę – rodzaj chusty, którą także można przykryć głowę.
W chłodniejsze dni można okryć się wełnianym szalem, który nasuwa się na głowę. Szale zdobione są haftami a ich ojczyzną jest Kaszmir. Popularne są także swetry z błyszczących włóczek, które nosi się również do saree.
Strój męski
Mężczyźni zaadoptowali modę zachodnią w większym stopniu niż kobiety. Jest to jednak moda dość archaiczna. Codzienny strój mężczyzny składa się ze spodni prasowanych w kant, paska, koszuli i marynarek. Dzieci, młodzież i przedstawiciele młodego pokolenia noszą jeansy i bluzy z dzianiny. W obszarach mniej zurbanizowanych strój mężczyzn staje się bardziej tradycyjny. Proste koszule (kurta pajama) szerokie spodnie dhoti, czasami zastępowane kawałkiem tkaniny owiniętej wokół bioder. Bardziej oficjalnym ubiorem jest sherwani – starannie skrojony i uszyty, dopasowany do sylwetki rodzaj płaszcza sięgającego poniżej kolan. Sherwani jest strojem bardzo eleganckim i dostojnym, noszą go mężczyźni którzy chcą zaprezentować przywiązanie do tradycji, np. podczas zaślubin lub imprez okolicznościowych.
Biżuteria
Jeżeli w naszej kulturze nadużywanie biżuterii jako dodatku do stroju codziennego kojarzy się z kiczem, o tyle w Indiach jest to wyznacznik statusu społecznego. Nawet ubogie kobiety ozdabiają kostki ciężkimi srebrnymi bransoletami. Złoto jest najpopularniejszym kruszcem do wyrobu biżuterii. Kolczyki, pierścionki, czy naszyjniki są misternie wykonane z drobnych elementów przypominających blaszki. Ciężko mi zrozumieć, jak można krzątać się po domu obwieszona taką wyrazistą biżuterią. Kobiety wałkują ciasto a na ich palcach błyszczą ogromne pierścienie, a nadgarstki pobrzękują banglami – bransoletami z tworzywa, niekiedy ozdabianymi złotem lub jego imitacją. To właśnie ilość biżuterii wyznacza status społeczny kobiety, a nie strój.
Normą jest noszenie kolczyka w nosie. Pewna dziewczyna przyjechawszy do Europy zdziwiona spytała, czy tu noszenie tego typu ozdoby jest zabronione. Nawet małe dziewczynki noszą drobne kolczyki w kształcie kwiatu. Panowie z kolei ograniczają się do masywnych sygnetów, które są pierścieniami zaręczynowymi. Jak pisałam wcześniej – podczas ceremonii zaślubin młodzi wymieniają się girlandami, a zamiast obrączek noszą na palcach pierścionki, które wręczają sobie podczas zaręczyn. Niespotykanym w Europie elementem biżuterii damskiej jest tikka – ozdoba mocowana po środku głowy, opadająca na czoło. Tikka jest popularnym dodatkiem stroju ślubnego, natomiast nie spotkałam się aby ktoś nosił tę ozdobę na co dzień.
Trzeba jeszcze pamiętać, że Indie to kraj wielu kultur, bardzo zróżnicowany etnicznie, stąd też stroje mieszkańców Indii są wielorakie. Sposobów noszenia saree jest tyle, ile regionów w tym ogromnym kraju. Spotkasz tu muzułmańskie kobiety odziane od stóp do głów w ciemne, bezkształtne tuniki i towarzyszących im mężczyzn przykrywających głowę taqiyah. Są też Sikhowie w ogromnych turbanach, o dodających powagi mężów brodach. Są też mieszkańcy wielkich metropolii, którzy kosztem tradycji kopiują styl kultury zachodu, czyniąc te miejsca coraz bardziej podobnymi do wielkich stolic miast europejskich. Wygoda czy też moda sprawia, że coraz więcej młodych, dobrze wykształconych kobiet zamienia kolorowe zwiewne saree na jeansy?
13 Responses
Kolorowo tam mają 🙂 Zawsze mnie zastanawia jak im nie gorąco gdy są tak ubrani od stóp do głów.
Takich wpisow wlasnie mi brakuje – o kulturze, o ubiorze itd Swietny wpis, z przyjemnoscia przecztalam 🙂
Stroje mają przepiękne, ale dlaczego brakuje ilustracji do części męskiej? 🙂
Jak kiedyś pojadę do Indii to chyba sobie od razu na początku kupię odpowiednie ubranie – tylko po to, żeby tak ładnie i kolorowo wyglądać 😉
Bo faceci się ubierają nudno jak flaki z olejem. Wydaje mi się warszawska hipsteriada bardziej kolorowo się prezentuje (-:,
Na ostatnim zdjęciu ubiór mężczyzn an ulicy. Tradycyjny stój jest jeszcze bardziej prosty i monotonny. Co innego w przypadku ożenku, ale to na zdjęciu uchwyciliśmy.
Te skarpety to raczej ogólnoazjatycki trend, nie chcą sobie stóp opalić 😉
Europejczycy mają włosy na stopach, więc od razu mają zapewnioną barierę ochronną. W Azji trzeba sobie jakoś inaczej radzić (-;
Bardzo ciekawy post! Właśnie czegoś takiego brakuje w polskiej blogosferze! I zdjęcia też świetne tylko ta Panna Młoda jakaś taka nieszczęśliwa…
Dzięki. Motywujesz 🙂 Panna Młoda nieszczęśliwa? Może to przez jej saree, które tylko sprawia wrażenie lekkiego. Jej strój był bardzo ciężki i niewygodny. Należy jeszcze wziąć pod uwagę, sposób jaki był mocowany na jej ciele – te cekiny, kamyczki, hafty – wszystko wpijało się w skórę i krępowało ruchy. Inna rzecz – wchodząc w związek małżeński z nieznanym wcześniej mężczyzną też czułabym się nieszczęśliwa 😉
🙂 Niektóre stroje są naprawdę piękne, ale nie wyobrażam ich sobie, np. w Polsce. Oddają ducha Indii, tam pasują idealnie.
To raczej nie nasze klimaty (-:, Chociaż ja w domu czasem noszę coś przywiezionego z podróży. Wygodna dżellaba stała się moim łikendowym strojem.
Bardzo ciekawy wpis! Pouczający i ciekawy. Gratulacje 🙂
Ale piękne, kolorowe stroje! ❤️
No proszę, a u nas biała skarpeta do sandałów to szczyt kiczu. Różnice kulturowe jednak są czasami niesamowite. Fajny wpis – oby wiecej takich z serii edukacyjnych. Pozdrawiam