Łup, łup, łup, z dala da się słyszeć spokojny stukot układu zawieszenia. Co jakiś czas tylko lekko niepokojący i donośny metaliczny dźwięk dochodzi gdzieś spod siedzenia. To po raz kolejny kamień uderzył w podwozie. Jest tak gorąco i sucho, że klimatyzacja od dawna już nie wyrabia. No cóż, przynajmniej zaoszczędzimy trochę na paliwie (-:, Palący żar rozgrzanego plastiku tapicerki razem z silnymi promieniami słońca bije prosto w mój spalony czubek nosa.
Kto by się spodziewał, że do Marrakeszu można tak tanio kupić bilet lotniczy? Nie było co zwlekać dłużej. W dniach od 16 do 26 stycznia wybraliśmy się w pełny przygód i jasnych, pustych przestrzeni rajd w głąb marokańskiej Sahary. Pustynia to nie tylko piasek, lecz także góry, skały, oazy, wyschnięte koryta rzek, kamienie, hamada, karawany i małe siedliska ludzkie. Pustynia, wbrew pozorom, to aktywny i sprawnie funkcjonujący ekosystem. O tym wszystkim w nadchodzących wpisach opisujących naszą wyprawę na pogranicze Maroka i Algierii.
W najbliższym czasie na blogu pojawią się kolejne części opisu wyprawy:
- Ekspedycja Maroko 2015 – film (Czytaj dalej »)
- Jeśli nie Toubkal, to co? (Czytaj dalej »)
- Iriki – jezioro, którego nie ma (Czytaj dalej »)
- Śniadanie u imama (Czytaj dalej »)
- Tamegroute – ojczyzna zielonego szkliwa (Czytaj dalej »)
- Od gliny po ceramiczne arcydzieła (Czytaj dalej »)
- Aït Benhaddou – twierdza z błota i kamieni
- Krętymi uliczkami Marrakeszu
Poczytaj więcej na blogu o wyprawie Maroko 4×4.
7 Responses
Słyszałem już o takich samochodowych ekspedycjach wgłąb lądu w Maroko. W dzień skwar i upał, w nocy musisz oprócz śpiwora opatulać się bluzą, bo różnice temperatur są kosmiczne.
Bardzo podoba mi się styl mapki przez Was zamieszczonej, przydałaby się jednak także google’owa – można by było zobaczyć ile kilometrów zrobiliście 😉
Mi też się podoba mapka!
Oj taka jazda po pustyni daje radę. Jeszcze tam wrócimy.
Dzięki za sugestię. Dorzucimy jeszcze informację o pokonanym dystansie.
(-:,
W tym roku sama przekonałam się o tym, że pustynia to nie tylko wielki piach, to także m.in. skały, wąwozy, cienie nielicznych chmur przesuwające się po wierzchołkach gór i daleko idące echo….
Zapowiada sie interesujaco, zwlaszcza te krete uliczki! Fajna mapka. 🙂
Wybieram się do Maroka, ale nie wpadłam na pomysł takiej samochodowej ekspedycji, brzmi świetnie!
To właśnie jest Maroko. Fura 4WD i heja na putynię!