I tak się zdarzyło, że w najnowszym październikowym wydaniu Magazynu Turystyki Górskiej NPM pojawiła się relacja z naszej zeszłorocznej wyprawy w Himalaje zatytułowana Jej wysokość Annapurna. Celem było dojście Sanktuarium Annapurny oraz zdobycie szczytu trekkingowego Singu Chuli. W artykule Patrycja opowiada o wyjeździe ze swojego punktu widzenia, natomiast ja staram się pokazać piękno gór wysokich w obiektywie.
Owa relacja też niebawem pojawi się na blogu w formie rozszerzonej z obszernym materiałem zdjęciowym. Najpierw jednak opublikujemy to i owo o wyjeździe do Kirgizji pod Pik Lenina.
3 Responses
Gratulacje trafienia do gazety.
Dzięki, generalnie współpraca z redakcją to czasochłonny proces. Im jednak więcej się człowiek przyłoży, tym bardziej owocny jest wynik. Sam też kiedyś pracowałem w redakcji, co pozwala także spojrzeć na pracę nad artykułem i z drugiej strony (-:
Ja również gratuluję relacji z wyprawy w prasie! To daje chyba taką podwójną satysfakcję, bowiem nie dość że człowiek osiąga swój cel (czyli zdobycie szczytu), to jeszcze czuje, że ktoś to docenił 🙂