Twarz jest postrzegana jako najbardziej indywidualna część ciała, jest ważnym elementem tożsamości człowieka. Nie przez przypadek są na tym świecie ludy, które nie pozwalają się fotografować będąc w przekonaniu, że taki zabieg skradnie im duszę i uwięzi na zawsze na zdjęciu. Nie trzeba się zapuszczać w głąb dzikiej puszczy, żeby napotkać takich ludzi. Czy nie zdarzyło Ci się drogi czytelniku, że ciarki przeszły po plecach, kiedy twój portret został zamknięty wewnątrz aparatu tuż zaraz po wyzwoleniu migawki?

Twarz jest w stanie nam bardzo wiele powiedzieć o człowieku i jego nastroju. Jest kluczowym elementem przy wyrażaniu emocji, świadomie lub nieświadomie. Będąc w stanie odczytać emocje z twarzy innej osoby możemy zinterpretować reakcję człowieka jak również przewidzieć zachowanie. Jednakże owa interpretacja jest bardzo silnie zależna od uwarunkowań kulturowych i społecznych.

Dlatego wszelką interpretację pozostawiam właśnie Tobie drogi czytelniku. Nie mnie interpretować i oceniać. Ja tylko skorzystałem z tego jakże czasem unikalnego przywileju zamrożenia stanu człowieka w kadrze. Przez to jako fotograf mam możliwość zachowania tej więzi, jaka mnie łączyła w czasie wykonania zdjęcia. Można odważyć się na stwierdzenie, że cząstka tych ludzi już zawsze będzie ze mną niezależnie od czasu i miejsca.

Poczytaj więcej na blogu o całej wyprawie Azja Express.