Weekend w Tajpej, czyli co zobaczyć w stolicy Tajwanu

Wersja Polska  English Version

Co począć, kiedy możemy spędzić tylko jeden weekend w Tajpej i jesteśmy tam pierwszy raz? Tajwan, Republika Chińska, miejsce jakże odległe i różniące od naszej cywilizacji europejskiej. W dobie globalizacji może jednak nie aż tak daleko? Kiedy się przyjrzymy uważniej, to zauważymy, że każd(y/a) z nas jest w posiadaniu przynajmniej kilku rzeczy z Tajwanu. Ja osobiście piszę ten wpis na laptopie Asusa, który jest w całości wyprodukowany na Tajwanie.

Co można zrobić w jeden weekend w Tajpej? Nie sposób nakreślić złożoność tego miejsca w jednym wpisie. Na Tajwanie historia, tradycja i kultura mieszają się z postępem, technologią i cyfryzacją. Ciekawa mieszanka. To taki tygiel, w którym tak wyraziste składniki, że każdy mógłby stanowić oddzielne danie, komponują się i harmonizują, żeby stworzyć wysublimowaną i unikatową na skalę światową potrawę. We wpisie prezentuję minimum, które trzeba doświadczyć. Nie będę się dalej rozpisywał, zobaczcie na zdjęciach. 🙂

–1–

Zobacz panoramę na Tajpej i Nowe Tajpej z 101

Nie przez przypadek Republika Chińska, Taiwan jest jednym z czterech (obok Hong Kongu, Korei Południowej i Singapuru) tygrysów azjatyckich. Kraj ten od kilku dekad przoduje w rozwoju elektroniki i szeroko pojętej cyfryzacji. Widzi się też kluczowy zwrot w rozwoju energetyki i już za niespełna siedem lat powstanie potężny klaster źródeł energii odnawialnej złożony z farm wiatrowych na morzu i elektrowni słonecznych.

Wyspa Taiwan (znana również jako Formosa) przez prawie okrągły rok zmaga się z tajfunami i trzęsieniami ziemi. Dlatego też dalece posunięty jest rozwój w inżynierii lądowej. Nieprzerwanie jestem pod wrażeniem, że inżynierowie na Tajwanie podjęli się budowy najwyższego budynku na świecie, który nieprzerwanie od 2004 do ukończenia Burdż Chalifa w Dubaju w 2010 miał ten status. Mówimy tutaj o drapaczu chmur 101 (bo tyle sobie liczy pięter), który jest pełen innowacyjnych rozwiązań technologicznych oraz symbolizmu, którym na co dzień żyją mieszkańcy Tajwanu. Piękna sprawa i koniecznie trzeba tam być. Jeżeli jesteśmy tylko na weekend w Tajpej, to musimy tam koniecznie zawitać.

–2–

Poczuj spokój w jednej ze świątyń w Tajpej

Zgodnie z konstytucją na Tajwanie dopuszczalna jest wolność wyznania. Różnorodność kultur i religii przyczyniła się do znacznego synkretyzmu, łączenia się ze sobą różnych tradycji i wierzeń. Do najpopularniejszych tradycji religijnych należą buddyzm i taoizm (oraz konfucjanizm). Kiedy spytam znajomego z Tajpej, to odpowie, że większość ludzi wraz z buddyzmem lub taoizmem dodatkowo praktykuje elementy tradycyjnych religii ludowych, animizmu oraz szamanizmu.

W samym Tajpej jest całe mnóstwo świątyń. Nie zdziwmy się więc, kiedy różne bóstwa i demony będą przebywać ze sobą pod jednym dachem. Wszystko z powodu szeroko występującego synkretyzmu. Pomimo iż prawie piąta część Tajwańczyków nie wyznaje żadnej religii, to w świątyniach wręcz kipi od ruchu. Spotkamy mnóstwo modlących się, ciekawskich, turystów i starych bywalców. Każdy znajdzie dla siebie choć odrobinę miejsca, żeby przycupnąć i choć na chwilę odsapnąć od zgiełku miasta za murami świątyni.

–3–

Uzupełnij kalorie na tajwańskim nocnym markecie

Weekend w Tajpej

Weekend w Taipei powoli się kończy i słońce powoli chyli się ku zachodowi. Życie na pozór zamiera. Nie dajmy się zwieść, bo na spokojnie wyglądające za dnia ulice zaczynają wychodzić właściciele małych kramików.

Czego tutaj nie znajdziemy? Studenci wybierają przysmaki z gorącego kociołka, dzieci odbijają deseczkami szklane piłeczki do pinballa, inni zajadają się jeszcze parującymi pierożkami xiaolongbao. Zjedlibyście? Jak Wam się podoba?

Wersja Polska  English Version

What to do when we can only spend one weekend in Taipei and it’s our first time there? Taiwan, the Republic of China, a place so distant and different from our European civilization. In the era of globalization, maybe not so far away? When we look closely, we will notice that each of us is in possession of at least a few things from Taiwan. I personally write this post on an Asus laptop, which is entirely made in Taiwan.

What can you do in one weekend in Taipei? It is impossible to outline the complexity of this place in one post. In Taiwan, history, tradition and culture are mixed with progress, technology and digitization. An interesting combination. It is a melting pot in which ingredients, so intense that each could be a separate dish, compose and harmonize to create a sublime and unique dish on a global scale. In the post I present the minimum that must be experienced. I won’t elaborate further, see the photos. 🙂

–1–

See the panorama of Taipei and New City from the 101

It is no coincidence that the Republic of China, Taiwan is one of the four (next to Hong Kong, South Korea and Singapore) Asian Tigers. This country has been a leader in the development of electronics and broadly understood digitization for several decades. A key turn in the development of the energy sector is also seen, and in less than seven years a powerful cluster of renewable energy sources will be created, consisting of offshore wind farms and solar power plants.

The island of Taiwan (also known as Formosa) struggles with typhoons and earthquakes almost all year round. Therefore, the development in civil engineering is far advanced. I am constantly impressed that engineers in Taiwan undertook the construction of the tallest building in the world, which continuously from 2004 until the completion of the Burj Khalifa in Dubai in 2010 had this status. We are talking here about skyscraper 101 (because it has that many floors), which is full of innovative technological solutions and symbolism that the inhabitants of Taiwan live on a daily basis. It’s a beautiful thing and you must be there. If you are only for a weekend in Taipei, you must visit it.

Top

–2–

Feel the peace in one of Taipei's temples

According to the constitution, freedom of religion is allowed in Taiwan. The diversity of cultures and religions has contributed to significant syncretism, the merging of various traditions and beliefs. The most popular religious traditions are Buddhism and Taoism (and Confucianism). When I ask a friend from Taipei, he will say that most people, along with Buddhism or Taoism, also practice elements of traditional folk religions, animism and shamanism.

There are a lot of temples in Taipei itself. So let’s not be surprised when various deities and demons stay together under one roof. All because of widespread syncretism. Even though almost a fifth of Taiwanese do not profess any religion, temples are teeming with activity. We will meet lots of praying people, curious people, tourists and old-timers. Everyone will find at least a little place to squat down and take a break from the hustle and bustle of the city outside the temple walls.

Top

–3–

Top up your calories at a Taiwanese night market

The weekend in Taipei is slowly coming to an end and the sun is slowly setting. Life seemingly stops. Don’t be fooled, because owners of small stalls are starting to come out on the streets that look calm during the day.

What won’t we find here? Students choose delicacies from a hot cauldron, children bounce glass pinballs with wooden boards, others feast on steaming xiaolongbao dumplings. Would you eat? How do you like it?

Top

Komentarze

11 odpowiedzi

    1. Mam nadzieję, że zdjęcia pozwoliły Ci wyjść odrobinę spoza strefy komfortu i przekonają Cię do wielkich miast. 🙂

      Odnośnie jedzenia? Zerknij na zdjęcia z nocnego marketu i oceń sama, czy są dla Ciebie warte spróbowania. 😉

    1. Ograniczyłem swoje podboje kulinarne tylko do małych przekąsek. Wszystko, co spróbowałem, było dobre. Myślę jednak, że nie mogę się wypowiadać w roli eksperta. 🙂

    1. Tygrysy azjatyckie z pewnością mają powód, żeby narzekać na zanieczyszczenie powietrza. Nie tylko trzeba czekać na bezchmurną pogodę, żeby zobaczyć słońce. Smog też ma tutaj sporo do powiedzenia.

      Kiedy byłem w Tajpej, właśnie odbywał się coroczny bieg maratoński. Wszystko dzieje się bardzo blisko centrum miasta. Musiałbym się długo zastanawiać, czy warto w taki sposób sobie przewietrzyć płuca.

  1. Od lat na liście moich podróżniczych „topów”, Ale wciąż staje mi coś na drodze… Ale miejsce niezwykłe. Może w końcu się uda

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *